Jak przeczytać 30 książek w miesiąc, czyli w skrócie o readathonach

Zaczął sie Nowy Rok i wielu z nas zapewne postawiło sobie za cel przeczytanie pewnej ilości książek. Być może część z nas postanowiła być ambitna i wyznaczyła sobie dość wysoki cel, a teraz się zastanawia jak go osiągnąć. Pozwólcie, że zasugeruję udział w readathonie. Moim zdaniem jest to doskonały sposób na “podbicie” liczby przeczytanych książek.

Ja sama w ubiegłym roku wzięłam udział w trzech readathonach, w ramach których przeczytałam ponad 40 pozycji (rozumianych jako coś co można oznaczyć jako “przeczytane” na portalu Goodreads, czyli tradycyjne książki, ale też audiobooki i komiksy), stwierdziłam więc, że podzielę się z wami moimi przemyśleniami i wskazówkami.

Zacznijmy jednak może od małego FAQ na temat readathonów:

Czym właściwie jest readathon?
Readathon jest czytelniczym maratonem. Jego celem jest przeczytanie jak największej ilości książek w określonym czasie. Readathony są dość popularne wśród anglojęzycznej społeczności czytelniczej (przyznam szczerze, że nie obserwuję polskiego Booktube’a, więc nie wiem jak sytuacja wygląda na rodzimym gruncie) jednakże niezależnie od tego w jakim kraju jesteśmy i w jakim języku czytamy, każdy może wziąć udział w readathonie.

Ile trwa readathon?
Długość takiego maratonu zależy zazwyczaj od jego twórcy – może on trwać 24 godziny, tydzień, dwa tygodnie, miesiąc, itd.

Co muszę zrobić żeby wziąć udział w readatonie?
W skrócie: znaleźć interesujący readathon, wybrać książki i zacząć czytać. Często tego rodzaju maratony wiążą się również jakimiś wyzwaniami czy wymaganiami, które trzeba spełnić, czytając odpowiednio wybrane książki. Na przykład: “przeczytaj pierwszą książkę w serii”, albo “przeczytaj książkę z czarną okładką”.

---

No dobrze. A więc, powiedzmy, że usłyszeliśmy o jakimś readathonie, który nas interesuje. Co zrobić dalej? Jak się przygotować?

1) Przed readathonem

Readathony zazwyczaj ogłaszane są z wyprzedzeniem, aby każdy miał szansę przemyśleć, co chce przeczytać. Ogłoszenie zazwyczaj zawiera daty określające od kiedy do kiedy trwa maraton i jakie są wyzwania (“prompts”) do których musimy dopasować książki.

W przypadku maratonu o nazwie “O.W.L.s readathon”, ogłoszenie nastąpiło w marcu a sam maraton w kwietniu. Maraton był inspirowany egzaminami z serii o Harry'm Potterze i wszystkie wyzwania nawiązywały do przedmiotów nauczanych w Hogwarcie. Na przykład: Opieka nad Magicznymi Stworzeniami – Przeczytaj książkę w której występują magiczne zwierzęta lub taką, która ma je na okładce.

Kiedy znamy już datę i wyzwania, warto się zastanowić czy chcemy podjąć wszystkie wyzwania. Należy wziąć pod uwagę czas, jaki mamy na ukończenie readathonu, a także nasze możliwości czytelnicze (np.: czy będziemy mieli wtedy dużo wolnego czasu, jak szybko czytamy i jak obszerne będą wybrane pozycje).

Kiedy mamy już wybrane wyzwania, pora dopasować pasujące książki. Polecam zacząć od przejrzenia pozycji, które i tak mieliśmy w planach przeczytać, bo wtedy zamiast “dokładać” sobie do listy, mamy wrażenie że jesteśmy produktywni w swoim czytelnictwie.

Jeżeli zależy nam na zaliczeniu jakiegoś wyzwania, a nie mamy pomysłu na pasującą książkę, warto zajrzeć na portale społecznościowe takie jak YouTube, Twitter, czy Discord, gdzie często wokół readathonów tworzą się grupy. Można wtedy podpytać innych, co oni wybrali do danego wyzwania, czy też podejrzeć ich listy.
Przy wyborze pozycji warto też wziąć pod uwagę ich długość. Jeżeli zależy nam na ilości, warto się zastanowić nad sięgnięciem po krótsze formy, np. komiksy czy opowiadania.

Czymś, co sprawdzało się w moim przypadku, było też ustalenie sobie w jakiej kolejności chcę przeczytać książki (zwłaszcza gdy było ich sporo). Warto wziąć pod uwagę czy np. nie ma narzuconej kolejności wyzwań albo jeżeli w planach ma się pozycje z jednej serii ułożyć je po kolei.

2) Podczas readathonu

- Zacznij od książki, którą najbardziej chcesz przeczytać. To da ci motywację i popchnie do kontynuowania wyzwań.
- Rób przerwy, kiedy czujesz, że tego potrzebujesz. Nie ma sensu zakładać, że przeczyta się codziennie konkretną ilość stron. Czasami coś wypadnie albo zwyczajnie nie chce się po daną książkę sięgać i nie ma wtedy sensu czytać na siłę. W ten sposób tylko się zniechęcimy. Lepiej więc odłożyć książkę na dzień lub dwa i wrócić do niej z nową energią.
- Dobrze się baw! Readathon nie ma być obowiązkiem. To nie jest coś do czego ktoś nas zmusza, ale coś z czego czerpiemy przyjemność. Uczestnicz w dyskusjach na mediach społecznościowych i stań się częścią wspólnoty. Jeżeli książka ci nie podeszła, sięgnij po inną. I czytaj ile ci dusza zapragnie!

---

Mam nadzieję że zachęciłam was do udziału w readathonach, a moje wskazówki będą pomocne, jeżeli postanowicie w jakimś uczestniczyć.

Czy braliście już udział w jakimś readathonie? Albo słyszeliście o jakimś, w którym was zainteresował? Czy może jest jakiś w którym uważacie, że ja powinnam spróbować swoich sił? Dajcie mi znać w komentarzach!

PS. Jeżeli chcielibyście listę readathonów hostowanych na booktubie anglojęzycznym w 2019 to polecam ten filmik https://www.youtube.com/watch?v=9MxHaXnWYxA

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czarownice i siła dziewczyn w komiksach

Cele czytelnicze na 2019